Belize – safari na katamaranie z polską obsługą

blue_hole.jpgDla grupek kilku osób polecamy rejs katamaranem z polskim kapitanem i instruktorem nurkowania, dla osób nienurkujących możliwość nurkowania na „snuba”, czyli wężu z automatem podającym powietrze z powierzchni lub kurs w trakcie rejsu. Możliwe dokupienie opcji pobytu w Meksyku z nurkowaniem w cenotach.

Jesteście grupką kilku osób? Przyjdź, zadzwoń 22 614 00 00 lub napisz biuro@tanienurkowanie.pl

Zobacz oferty pozostałych safari na Belize – także dla 1 osoby

Blue Hole to wielki powulkaniczny krater w rafie koralowej w Morzu Karaibskim. Oddalony jest od Belize City o około 80 km w głąb morza, pośrodku atolu Lighthouse Reef. Swoją popularność zyskał dzięki filmom telewizyjnym i prezentacją wypraw morskich Jacques Cousteau.

To wielka rozpadlina (jaskinia morska) rafy koralowej w Morzu Karaibskim. Oddalona jest od Belize City o około 80 km w głąb morza, pośrodku atolu Lighthouse Reef. Obecnie stanowi ona wielką atrakcję dla nurków i tych którzy pragną podziwiać podwodny świat. Okolona turkusowym morzem i pierścieniem żywej rafy, ciemnogranatowa Blue Hole w rzeczywistości jest wapiennym lejem krasowym. Przed podniesieniem się poziomu morza ten twór geologiczny był jaskinią lądową, w której zawalił się strop. Prawie pionowe ściany opadają na głębokość mniej więcej 35 metrów, gdzie studnia się rozszerza w ogromną salę z wielkimi stalaktytami, niektóre mają długość aż 15 m. Dno sali znajduje się na głębokości 145 m. Turyści nurkują zwykle do stropu sali – na głębokość około 35 m. Podwodna widoczność przekracza 60 metrów. Studnia wydaje się niezamieszkana – zaglądają do niej tylko rekiny. Przejrzyste wody wokół pierścienia rafy świetnie się nadają do nurkowania z rurką.

Rejs odbywa się na pokładzie Katamarana Lagoon, w opisie przykładowe zdjęcia, maksymalnie 10 uczestników

Wyżywienie bazuje na owocach jarzynach rybach , pieczywie, jajkach, serach i lokalnej wędlinie.

Miejsca nurkowe wokół bariery rafowej Belize składają się z pięknie porośniętych stromych skał, ogrodów koralowych; cechuje je dobra widoczność i bogactwo podwodnego życia.

Rafa Koralowa Belize – podczas nurkowania w przejrzystych wodach można spotkać mieszkańców rafy: delfiny, żółwie, płaszczki, tropikalne ryby. Rosną tam lasy gorgonii i wielokolorowe gąbki.

Blue Hole – legendarna Błękitna Dziura, wielka morska jaskinia rafy koralowej w Morzu Karaibskim. Widoczna z kosmosu, rozsławiona w filmach, głęboka na 130 metrów i szeroka na 300 m Blue Hole to marzenie nurków z całego świata. Amatorzy nurkowania schodzą na głębokość 35 m, widoczność dochodzi do 60 metrów! Podwodny świat zachwyca wszystkich: widzimy dziwny, utworzony przez prądy wodne o różnych temperaturach, wodospad, płynący po ścianie wulkanu… pod górę . Oszałamiają stalaktyty i stalagmity, podwodne życie

The Elbow – podwodne koralowce, rurkowate gąbki, ławice ryb lucjan i wiele innych morskich stworzeń…

Ambergris Caye rezerwat Hol Chan – położony na głębokości 2 – 10 m, pełen jest koralowców i niesamowitych tropikalnych ryb.

Shark Ray Alley – nurkowanie w otoczeniu rekinów i płaszczek… płaszczki (o ponad metrowej rozpiętości płetw) i rekiny zachęcają do wspólnej podwodnej zabawy… Niesamowita i zupełnie bezpieczna przygoda…

Sargeant’s Caye Wall—Spanish Bay – osłonięty od wschodu przez Turneffe Atoll, z zawsze ciepłymi wodami. Kolorowe korale i gąbki, płaszczki, żółwie karetta, ławice rozmaitych ryb…

Coral Canyons, Caye Chapel Reef – występują tam olbrzymie płaszczki, przyjaźnie nastawione żółwie karetta, ławice ryb chowające się wpośród koralowców, czasem pojawi się tawrosz (rodzaj rekina). Świetne miejsce dla początkujących i średnio zaawansowanych nurków. Widoczność przekracza 30 metrów.

Cypress Tunnels – Hol-Chan Marine Park. Możliwość nurkowania w wielkim tunelu, gdzie można spotkać tawrosza, ogromne ryby grouper, ławice żółtoogonowych lucjanów, a okazjonalnie mureny, o 2 m rozpiętości płetw.

Zarezerwuj pakiet, zadaj nam pytanie lub zadzwoń 22 614 00 00 odpowiemy natychmiast

 

Cena zawiera:
zakwaterowanie na katamaranie
wyżywienie 3 posiłki dziennie, napoje bezalkoholowe
w trakcie rejsu 7 dni w cenie 12 nurkowań, w trakcie 10 dni w cenie 16 nurkowań, w tym butle i balast
opłaty za wypłynięcie, wszystkie opłaty za parki
nadzór instruktora PADI, profesjonalna obsługa zawodowego kapitana
ubezpieczenie turystyczne standardowe
nurkowania na „snuba”, czyli wężu z automatem podającym powietrze z powierzchni

Cena nie zawiera:
przelotu (cena się waha od ok. 3000 do 4500 PLN, podajemy w momencie wstępnej bez kosztowej rezerwacji)
Wiz (Belize 37 USD, Guatemala 34 USD)
wypożyczenia sprzętu (możliwe jest wypożyczenie jacketu i automatu, 20 USD za dzień lub 99 USD za cały rejs)
ubezpieczenia nurkowego i od kosztów rezygnacji

Dodatkowe atrakcje
Agua Callente gorące wodospady oraz fort San. Felipe 15 USD od osoby, 6 godzin
Zwiedzanie zabytkowego miasta Antigua 5 godzin 30 USD od osoby
Wyprawa na aktywny wulkan PACAYA VOLCANO 30 USD od osoby, 6 godzin (w drodze powrotnej na lotnisko, dodatkowa 1 godzina
jazdy)

Sprzęt posiadany na pokładzie:
– 10 butli nurkowych 11.3 L
– 6 kompletów nurkowych
– 2 komplety snuba diving
– zapasowe maski fajki płetwy
– kamizelki ratunkowe
– 2 wędki
– Ponton z silnikiem

W trakcie rejsu są możliwe kursy nurkowe m.in. : OWD 350 USD, AOWD – 280 USD, wydanie certyfikatu – 30 USD. Możliwe jest także wypożyczenie wędki za 50 USD za rejs oraz podwodnego aparatu fotograficznego za 40 USD dziennie.

Przeloty:
Możliwy jest przelot przez Meksyk!!! Nie wymaga on wizy do USA. Przeloty na rejs we własnym zakresie lub my rezerwujemy. Można przylecieć i odlecieć z lotniska Belize lub ewentualnie z transferem za dodatkową opłatą z Gwatemali lub z Meksyku.
Są także możliwe przeloty przez USA, wtedy wymagana jest wiza amerykańska turystyczna lub tranzytowa (wystawiamy dokumenty do otrzymania wizy) lub proponujemy jako alternatywę przelot nie przez USA.

Belize – szczegółowe informacje:
Państwo w Ameryce Centralnej, nad Morzem Karaibskim
stolica – Belmopan
powierzchnia – 22,966 tys. km2
liczba ludności – 0,239 mln (1998)
język urzędowy – angielski
jednostka monetarna – dolar Belize
święto narodowe – 21 września (Dzień Niepodległości, 1981)
podział administracyjny – 6 dystryktów
granice z Meksykiem i Gwatemalą

Kalendarium:
1862 Belize zostaje kolonią brytyjską pod nazwą Honduras Brytyjski
1954 Przyjęcie konstytucji pozwalającej na autonomię wewnętrzną
1964 Całkowita autonomia wewnętrzna
1973 Zmiana nazwy na Belize
1975 Wojska brytyjskie udzielają pomocy w konflikcie granicznym z Gwatemalą
1981 Uzyskanie niezależności od Wielkiej Brytanii
1991 Gwatemala uznaje Belize; wycofanie wojsk brytyjskich

Ludność: Murzyni, Mulaci 50%, Indianie 30%, biali 4%; wyznania: katolicy 60%, protestanci 20%.

Ustrój polityczny: formalnie monarchia konstytucyjna. Członek brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Konstytucja z 1981. Głową państwa jest monarcha brytyjski, reprezentowany przez mianowanego przez siebie gubernatora generalnego.

Belize to niewielki kraj w Ameryce Środkowej graniczący z Meksykiem i Gwatemalą. Wśród nurkowej społeczności słynie on z drugiej, co do wielkości na świecie rafy barierowej i znajdującej się tam słynnej Blue Hole.

Oprócz skarbów podwodnego świata Belize to również bardzo ciekawe miejsce na lądzie. Wchodziło ono niegdyś, obok półwyspu Jukatan, Gwatemali i części Hondurasu w skład imperium Majów. Do dziś spotkać tu można ślady tej niezwykłej cywilizacji oraz wiele zabytków, m.in. ruiny dawnych miast i świątyń: Altun Ha, Caracol, Xunantunich, Lamanai, Belize to także wspaniała przyroda: tropikalne lasy deszczowe, bogata fauna i flora.

Kiedy imperium Majów upadło, na wyspie zaczęli pojawiać się piraci szukający kryjówki dla zagrabionych skarbów? Niektórzy z nich, aby zwiększyć zarobek, zajęli się połowem wielorybów. To oni nazwali te caye – Ambergris – od woskowatej, szarawej substancji znajdującej się w wielorybich jelitach. Czasem widać, jak ambergris unosi sie na wodzie lub jest zmywana przez fale na brzeg. Dziś nadal używa się tej substancji jako składnika perfum. Kiedy piraci na tyle poszerzyli przesmyk Bocca Baccalar, ze mogli tamtędy przewieźć skarby na kontynent, cześć z nich opuściło wyspę? Po nich zamieszkali tu uciekinierzy z targanego wojna, meksykańskiego półwyspu Jukatan.

Druga pod względem długości na świecie rafa barierowa otulająca wybrzeże Belize skutecznie broniła dostępu do kraju. Siedemnastowieczne statki zdzierały kile o potężne koralowce i rozpadały się na drobne kawałki, zanim udało im się dobić do brzegu. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś, poza tymi, co chcieli się tu ukryć, nikt nie chciał się do Beli ze zapuszczać. Podobnie żądni szybkiego zarobku hiszpańscy kolonizatorzy omijali ten malutki środkowoamerykański kraj z daleka. Nie było tu ani złota, ani chętnej do pracy siły roboczej. Jedynie rafa, rafa i rafa.

Dzisiaj ta sama rafa barierowa, która ciągnie się na długości 260 kilometrów, uważana jest za jeden z siedmiu podwodnych cudów świata. Krystalicznie czyste, turkusowe wody archipelagu, piaszczyste plaże, niesłychana obfitość podwodnego życia i niezobowiązująca, leniwa atmosfera wyspiarskiego życia składają się na reputacje Belize jako nurkowego raju. Oprócz rafy barierowej niemal każda z ponad 200 wysp i wysepek archipelagu, zwanych tutaj caye, ma swoją własną, tętniąca życiem rafę. Pasjonaci podwodnego życia przyjeżdżają tu z całego świata.

To właśnie tu znajdują się trzy wspaniale atole, 70 gatunków twardych koralowców, prawie 400 gatunków ryb, niezliczona liczba miejsc nurkowych i słynna Blue Hole. Wielkość tego niezwykłego naturalnego akwarium również jest imponująca: rafa zaczyna się przy północnym końcu Ambergris Caye i ciągnie się niemal równolegle do brzegu wzdłuż małych, piaszczystych wysepek do Punta Gorda na samym południu kraju, sięgając czasem do 80 kilometrów od brzegu.

Czasami nazywa się ja Wielka Zachodnia Rafa Koralowa albo Wielka Rafa Majów. Bo Belize razem z meksykańskim półwyspem Jukatan, Gwatemalą i częścią Hondurasu tworzy obszar zwany Mayabem, czyli krainą stanowiąca imperium Indian Majów. Na Ambergris Caye zamieszkiwało kiedyś około 10 tysięcy Indian, a pozostałości ich obecności znajdują się w północnej części wyspy, pokrytej lasami namorzynowymi. To właśnie Majowie przekopali kiedyś wąski przesmyk Boca Baccalar, który obecnie oddziela wyspę od południowego krańca meksykańskiego półwyspu Jukatan.

Pod koniec XIX wieku kapryśna historia przyniosła na wyspę Anglika, Jamesa Hume Blada. Blade kupił wyspę na aukcji rządu brytyjskiego za cale 625 dolarów. To on zarządził, ze na Ambergris Caye będzie się uprawiać kokosy, a nie łowić ryby. Moda na kokosy przeminęła jednak wraz z Blade i mieszkańcy wyspy powrócili do łowienia ryb, które zawsze lubili najbardziej. Jedyna pozostałością po Blade’zie są melancholijni sprzedawcy kokosów, rozwożący te owoce w ogromnych wózkach, ciągnionych rowerami. Próbują je sprzedać każdemu, kogo spotkają.

Dzisiaj po wielorybnikach, plantatorach kokosów i piratach dawno nie ma śladu. Ci ostatni w końcu osiedlili się na wyspie i zajęli się uprawa kampeszu, popularnego w Ameryce Środkowej drzewa barwiarskiego. Z jego miąższu uzyskuje się ciemnobrązowe barwniki i do dziś uprawia się go w dużych ilościach. Wybrzeże Ambergris utkane jest bazami nurkowymi, restauracjami i malutkimi hotelami. Ci, którzy tu przyjeżdżają, czasem z drugiego końca świata, szukają smaku raju, a nie schronienia. Tubylcy zwykle witają ich rozbrajającym ‚no shirt, no shoes, no problem’.

Pomimo że północny kraniec wyspy Ambergris oddziela od Jukatanu jedynie Boca Baccalar, żeby dostać się tu z Meksyku, musimy przejechać przez północną część Belize. Dobrze, bo od razu zauważamy, jak bardzo Belize jest jedyne w swoim rodzaju. Wciśnięte pomiędzy Meksyk, Honduras i Gwatemalę, na pierwszy rzut oka odcina się na tle tak podobnych do siebie sąsiednich krajów. Czasem ma w sobie coś z wysuszonej słońcem Afryki. Czasem domy zawieszone na wysokich balach, kolorowa mieszanka ludzi o niejasnej przynależności etnicznej oraz upalna, zawiesista atmosfera egzotycznego raju przypominają plenery dawnych filmów o Bondzie.

Wizytówką Belize jest lokalne piwo Belikin, które możesz kupić na każdym kroku razem z T-shirtem z tym samym napisem. Wspaniale burritos, wypełnione mięsem i czerwoną fasolą, dziwne tamales, podawane w liściach bananowców i wszelkie owoce morza w restauracjach przy brzegu dopełniają lokalny smak. No i SA jeszcze stare, amerykańskie autobusy szkolne, obowiązkowo w żółtym kolorze. Stanowią tu główny środek transportu. Zauważamy je już w Chetumal, meksykańskim mieście na granicy z Belize. Stoją na oddzielnym dworcu autobusowym i tylko nimi możesz wjechać do kraju.

Belize jest zrelaksowane, spokojne, upalne. Nikogo nie zdziwi twój kolor skóry, język, którym mówisz czy sposób, w jaki jesteś ubrana. Tutaj każdy uwielbia różnorodność, bo Belize, zamieszkane przez niewiele ponad 200 tysięcy ludzi, samo szczyci się nieprawdopodobną mieszaniną ras i języków. Najwięcej jest czarnych Kreoli, potomków tych samych angielskich i szkockich piratów, którzy kiedyś ukrywali się tu przed prawem, i afrykańskich niewolników (w całej Ameryce Środkowej i Południowej

Kreolami nazywa się ludzi o korzeniach europejskich, urodzonych w Amerykach). Przemieszani rasowo i bardzo z tego faktu dumni, czarni Kreole stanowią prawie połowe ludności Belize.

Oficjalnym językiem jest angielski, jednak język, którym mówią Belizejczycy, pomimo ze dla nas brzmi jak angielski, jest podobno zupełnie nielogiczną wersją brytyjskiego oryginału. No cóż. I tak to zupełnie ani nam, ani im nie przeszkadza, żeby się dogadać.

Żyją tu jeszcze czystej krwi Majowie, a także Metysi (mestiso), czyli potomkowie ludności białej i indiańskiej (ci sami, którzy uciekali przed wojną na Jukatanie) oraz unikalna grupa etniczna Garifuna – potomkowie czarnych Afrykańczyków i karaibskich Indian. Garifuna albo Garinagus wyglądają bardziej jak Afrykańczycy, ale mówią językiem, który brzmi bardziej jak indiański, a ich kultura zawiera w sobie elementy obu grup etnicznych. Podobnie jak Majowie stanowią około jednej dziesiątej ludności Belize.

W zdominowanej przez Hiszpanów Ameryce Środkowej Belize stało się brytyjskie przez przypadek, a raczej przez zasiedzenie. Jeszcze zanim Wielka Brytania ogłosiła je kolonią Brytyjskiego Hondurasu, Belize było już brytyjskie przez sympatie. Do dziś 10 września – kiedy to Brytyjczycy wygrali z Hiszpanami bitwę armatnią na jednej z cayes archipelagu – jest narodowym świętem, celebrowanym hucznie przez ponad 10 dni.

To właśnie dziwne koleje losów Belize stanowią o jedynej w swoim rodzaju mieszance ludzi i kultur. Zaraz po ogłoszeniu Belize kolonią, Wielka Brytania zaczęła zachęcać ludzi z różnych części swojego imperium do osiedlania w tym kraju. Tak więc żyją tu małe społeczności chińskich restauratorów, libijskich handlowców, niemiecko-szwajcarskich rolników, Indian, Europejczyków i Amerykanów. Już w Corozal, sennym miasteczku tuz za granica z Meksykiem, uderza nas, jak dużo jest tu chińskich knajpek.

Na Ambergris Caye najpopularniejszym miejscem nurkowym jest rezerwat Hol Chan, znajdujący się 6 kilometrów, czyli około 10 minut motorówką, na południowy wschód od San Pedro. To istne podwodne akwarium znajduje się na głębokości od 2 do 10 metrów i stwarza każdemu możliwość pływania wśród wspaniałych formacji koralowców w towarzystwie tropikalnych ryb wszelkich typów i rozmiarów. Tunel pomiędzy koralowcami prowadzi w morze, służąc jako „autostrada” dla wielu większych ryb, w tym barakud i paru gatunków spokojnych i nie agresywnych rekinów

Gromadzą się tu setki płaszczek, zwykle w towarzystwie mniejszych rekinów. Położony na głębokości paru metrów Sand Bar oferuje świetne możliwości dla podwodnych fotografów i początkujących nurków.

W Belize można również nurkować obok rekina wielorybiego, największej ryby na świecie. Te łagodne, podwodne giganty waza czasem do 15 ton i osiągają długość 15 metrów. Rekiny wielorybie przypływają na południe Belize w ciągu swoich dorocznych migracji pomiędzy późną wiosną a wczesnym latem.

MIROSLAW RUTKOWSKI „Wiedza i Życie” nr 6/2006

Jesteście grupką kilku osób? Przyjdź, zadzwoń 22 614 00 00 lub napisz biuro@tanienurkowanie.pl

Zobacz oferty pozostałych safari na Belize – także dla 1 osoby

Zainteresowała Cię ta oferta?

zadzwoń 22 614 0000

napisz nurkowanie@victoriatravel.pl

Tagi: , , ,